W gminie Biała Piska doszło do nietypowej interwencji policji po zgłoszeniu dotyczącego awantury domowej. Wezwanie, które okazało się bezpodstawne, kosztowało zgłaszającego 500 zł. Policjanci, wielokrotnie interweniując w tej samej sprawie, ustalili, że nie doszło do przemocowych zachowań. Zdarzenie to zwraca uwagę na zasady przyzywania służb porządkowych.
Interwencja miała miejsce 10 grudnia, kiedy oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Piszu został poinformowany o rzekomym ataku ze strony syna partnerki 46-letniego zgłaszającego. Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze ustaliili, że sytuacja dotyczyła jedynie sprzeczki dotyczącej domowego budżetu, a nie awantury w sensie prawnym. Policjanci sporządzili notatkę, aby przekazać sprawę dzielnicowemu, co sugerowało potrzebę dalszej obserwacji zaistniałej sytuacji w rodzinie.
Jednakże, pomimo pouczeń ze strony policji, zgłaszający ponownie skontaktował się z dyżurnym, twierdząc, że sytuacja się powtarza. Ustalono, że jego syn partnerki ponownie miał być agresywny. Policjanci, kolejny raz nie potwierdzili jednak faktu przemocy, co przyczyniło się do ich decyzji o ukaraniu zgłaszającego za bezpodstawne wezwanie, co podkreśla, jak ważne jest właściwe ocenienie sytuacji przed powiadomieniem służb.
Źródło: Policja Pisz
Oceń: Bezpodstawne wezwanie policji skutkuje mandatem
Zobacz Także