W Orzyszu miało miejsce niebezpieczne zdarzenie, które zakończyło się interwencją policji. Pijany kierowca, po spowodowaniu kolizji, próbował uciec z miejsca wypadku, jednak został zatrzymany przez mundurową, która nie była w służbie. Okazało się, że zarówno kierowca, jak i pasażer nie posiadali uprawnień do prowadzenia pojazdu i znajdowali się pod wpływem alkoholu. Sytuacja ta ujawnia nie tylko karygodne zachowanie na drodze, ale również skuteczność działań policji w takich przypadkach.
Do incydentu doszło w sobotę wieczorem, kiedy policjantka z sąsiedniego Komisariatu Policji, mł. asp. Marta Orzechowska, zauważyła podejrzany samochód marki Hyundai. Kierowca wykonywał niebezpieczne manewry i nie trzymał się właściwego toru jazdy. Zwracając uwagę na uszkodzenia pojazdu, które mogły wskazywać na wcześniejszą kolizję, zdecydowała się na zatrzymanie kierowcy, co okazało się kluczowe w zapobiegnięciu dalszym zagrożeniom na drodze.
Po przybyciu patrolu policji okazało się, że 34-letni mężczyzna prowadzący Hyundai’a był nietrzeźwy, a jego stan wynosił ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo, pasażer autem miał prawie 2 promile. Policjanci ustalili, że przed zatrzymaniem kierowca uczestniczył w kolizji, w której uszkodził dwa inne pojazdy, a następnie odjechał. Po wytrzeźwieniu jeden z mężczyzn usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Warto podkreślić, że w zdarzeniu nie ucierpiały żadne osoby, co jest największym szczęściem w tej sytuacji.
Źródło: Policja Pisz
Oceń: Pijany kierowca zatrzymany po kolizji w Orzyszu
Zobacz Także
