W Orzyszu doszło do dramatycznego pożaru mieszkania w budynku wielorodzinnym, w wyniku którego jeden z mieszkańców znalazł się w poważnym niebezpieczeństwie. Policjanci, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce, podjęli błyskawiczne działania, by uratować 59-letniego mężczyznę. Mimo rozwiniętego pożaru i dużego zadymienia, funkcjonariusze wbrew jego woli wyprowadzili go na zewnątrz. Dzięki ich heroicznej postawie mężczyzna został szybko przewieziony do szpitala, a jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Incydent miał miejsce we wtorek rano, kiedy to oficer dyżurny piskiej komendy otrzymał zgłoszenie o wybuchu gazu w jednym z mieszkań. Na miejsce natychmiast przybyli policjanci z Komisariatu Policji w Orzyszu. Sierżant sztabowy Mateusz Łosiak oraz starszy posterunkowy Rafał Rąg stwierdzili, że z drugiego piętra budynku wydobywają się kłęby czarnego dymu, co sugerowało poważną sytuację wewnątrz mieszkania.
W czasie akcji ratunkowej policjanci natrafili na 59-letniego mężczyznę, który starał się samodzielnie ugasić pożar. Pomieszczenia były już niezwykle zadymione, co stwarzało realne zagrożenie dla jego życia. Ich zdecydowane działania w postaci wyprowadzenia go na zewnątrz były kluczowe. Wobec uszkodzeń ciała, mężczyzna został natychmiast przetransportowany do szpitala, gdzie otrzymał stosowną pomoc medyczną.
Dalsze działania policji obejmowały zabezpieczenie miejsca zdarzenia oraz przesłuchanie świadków. Wstępne ustalenia wskazują, że pożar mógł wybuchnąć w wyniku rozpalenia pieca z użyciem łatwopalnej substancji przez poszkodowanego. Na szczęście w całym zdarzeniu nie było innych ofiar, a szybka interwencja policjantów uratowała życie mężczyzny i zapobiegła dalszym tragediom.
Źródło: Policja Pisz
Oceń: Szybka interwencja policji ratuje życie mieszkańca Orzysza
Zobacz Także
